NAUCZYCIEL
Kasia Kostrzewa
PLASTYK
Lubię tworzyć: coś z niczego i coś z czegoś. Spontanicznie, ale też cierpliwie i precyzyjnie.
Dlaczego szyję? - Bo lubię!
Już jako pięciolatka zakradałam się do babcinego pokoju, by na przedwojennym Singerze zszywać w skrytości skrawki materiałów.
Dzisiaj wiem, że te najbardziej kolorowe, to był dżersej. Szyty w poprzek, niemiłosiernie się wyciągał, tworząc cudne falbanki -idealne na kreacje dla lalek.
Z kolorowych gałganków tworzyłam swój bajkowy świat wypełniony własnoręcznie szytymi lalkami, pokoikami z kartonów po butach, z wystrojem i mebelkami zrobionymi przez siebie. Później przyszedł czas na szycie ubrań dla siebie, rzeczy do domu, dla dzieci, patchwork…
Tkanina to kolor, wzór, faktura coś co ma atrakcyjną strukturę i jak magnes przyciąga dzieci małe i te całkiem duże. Znakomite tworzywo.
Nie pobrudzi , choć igła czasem ukłuje… Daje wiele możliwości tworzenia form zarówno użytkowych jak i tak potrzebnych emocjonalnie, milusich Przytulanek. Wystarczy trochę wyobraźni.
Wiem, nie każdy ma taką babcię… dlatego spotykamy się w Ipomagalni.
Masz pomysł, nie wiesz jak się za to zabrać - chętnie pomogę. Nie masz pomysłu, ale chcesz szyć - coś wspólnie wymyślimy i razem zgłębimy tajniki szycia na maszynie.
Prywatnie mama czwórkę dzieci. Bardzo lubię ambitne kino, ciekawą muzykę i lubię dzielić się tym co mam.